Na nagraniach z czerskiego monitoringu widać, jak osobowy ford wyjeżdża z ulicy Browarowej, przejeżdża Kościuszki i wpada w drzewka po drugiej stronie jezdni. Później przez całą noc i sobotni poranek krąży po mieście, przejeżdżając chodniki i poruszając się zygzakiem. Nagrania trafiły na policję.
Po godzinie pierwszej w nocy z piątku na sobotę kamery miejskiego monitoringu zarejestrowały pojazd, który wyjechał z Alei 1000-lecia na ulicę Browarową. Kierowca wjechał na przeciwległy pas, później na chodnik, żeby w końcu dziwnym łukiem wjechać na drogę krajową nr 22. Wyglądało na to, że słabo panuje nad pojazdem. Przejechał przez ulicę Kościuszki i wjechał na pas oddzielający jezdnię od chodnika tuż przed ratuszem. Ściął drzewo i uszkodził osłony roślin. Niebezpieczna jazda mogła skończyć się dla niego tragicznie, bo zaledwie kilka sekund później DK 22 w tym miejscu przejeżdżała ciężarówka.
Kierowca dalej poruszał się ulicami: Kościuszki, Dworcową, gen. Sikorskiego, gen. Hallera, a później udał się na parking koło targowiska miejskiego. Tam zaparkował i stał do godziny 06:50. Później znów jeździł po mieście.
Dziwne zachowanie kierującego zarejestrowały kamery monitoringu. Zapis z nich został przekazany policji. – Podejrzewamy, że uszkodzeń wyrządzonych przez tego kierowcę może być więcej. Osoby, które zauważyły jakieś zniszczenia mogą zgłosić się na policję – mówi naczelnik Wydziału Bezpieczeństwa i Środowiska Wojciech Laska.