Przez ponad 30 lat zbudowali markę uznaną w branży motoryzacyjnej. Ich produkty trafiają do fabryk na całym świecie i są montowane praktycznie we wszystkich markach znanych w Europie. Czerską firmę Asmet odwiedził burmistrz Przemysław Biesek-Talewski.
Historia Asmetu sięga roku 1989. W tym roku założyciel firmy Andrzej Szarski zaczął produkować tłumiki samochodowe. Wtedy już w firmie pracował Roman Czapiewski. – Wykonywaliśmy elementy do małego fiata, nysy czy poloneza. Produkowaliśmy także tłumiki do mercedesa beczki i golfa jedynki – wspomina najstarszy stażem pracownik. Firma rozwijała się, zatrudniała coraz więcej pracowników i budowała swoją markę. Wtedy jeszcze opierała się jedynie na produkcji aftermarketowej czyli do hurtowni motoryzacyjnych.
Przełom w 2010 roku
Ważnym w historii i rozwoju czerskiej firmy był rok 2010. Wtedy to Asmet zaczął produkcję części do serwisów konkretnych marek. Szczególnie niemieckich. – Niemiecki rynek jest największym rynkiem motoryzacyjny w Europie – mówi dzisiejszy prezes spółki Krzysztof Jułkowski. Wejście do serwisu oznaczało kolejny krok w rozwoju firmy. W Czersku brakowało już miejsca, żeby pomieścić zwiększoną produkcję i wygospodarować dodatkową przestrzeń magazynową. Władze spółki zaczęły więc szukać kolejnych lokalizacji. Te znaleźli pod Człuchowem. W Ględowie powstały dwa zakłady.
W Czersku jest serce firmy
Dziś Asmet zatrudnia 150 stałych pracowników i około 50 osób z nim współpracuje. Największe zatrudnienie jest w Czersku. To pracuje na stałe 100 osób. Tu także jest siedziba administracji i zarządu spółki. W Czersku odbywają się też kluczowe procesy technologiczne. W laboratorium badane są wszystkie parametry produkowanych tłumików, między innymi poziom hałasu.
Mimo to każdy nowy element musi przejść homologację. Te odbywają się za granicą. – Sprawdzane jest natężenie dźwięku, przeciwciśnienie, żeby element nie tłumił silnika oraz montowalność – mówi Krzysztof Jułkowski. Dopiero po homologacji produkt może trafić na rynek.
W Asmecie dbają o jakość produkowanego asortymentu. Badania pokazują, że pod tym kątem wyprzedzają innych producentów. Ich wyroby są też konkurencyjne cenowo i mają dłuższą gwarancję, bo na 30 miesięcy. – Często zdarza się tak, że nawet w serwisach samochodowych klienci pytają o możliwość zamontowania tłumików wyprodukowanych w Asmecie – dodaje prezes spółki.
Pół miliona rocznie
Śmiało można powiedzieć, że produkty wytworzone w Czersku czy pod Człuchowem trafiają do aut na całym świecie. Zarówno w Afryce, Ameryce Południowej czy Australii. Rocznie z firmy wyjeżdża 500 tysięcy gotowych elementów do ponad 30 marek. Także do ciężarowych. W ofercie czerskiej firmy jest aż 1 200 pozycji. Najróżniejszych. Są nawet tłumiki, które ważą 170 kilogramów.