Firma Mariana Gornowicza z Czerska zajmuje się produkcją drewnianych elementów do mebli tapicerowanych czy ozdobnych do ogrodowej architektury. Firma rozwija się z roku na rok. Za 2021 otrzymała wyróżnienie Młyńskie Koło.
Od początku roku burmistrz Czerska odwiedza przedsiębiorców, którzy otrzymali wyróżnienia w tej gminnej inicjatywie. W zeszłym tygodniu Przemysław Biesek-Talewski był gościem u Mariana Gornowicza. Przyglądał się pracy w tokarni i poznał historię zakładu.
Czwarte pokolenie
A ta jest bardzo bogata. Właściciel firmy mówi, że jego rodzina branżą drzewną zajmuje się od czterech pokoleń. Dziś funkcjonującą firmę otworzyli jego rodzice w 1983 roku. On przejął ją w 1995 roku. Zaczynał sam. Później miał jednego pracownika, kolejną pracownicę i tak się zakład rozwijał. W 2000 roku trzeba było szukać nowej lokalizacji i tokarstwo zostało przeniesione na ulicę Towarową, gdzie znajduje się do teraz. Niedawno do użytku została tu oddana nowa hala produkcyjna o powierzchni 200 metrów kwadratowych oraz pomieszczenia zaplecza i biurowe. Są stołówka, szatnia z prysznicami i biuro właściciela. Obiekt jest ogrzewany nowoczesnym piecem, a w najbliższym czasie rozpocznie się budowa wyciągu z odzyskiem ciepła.
Doświadczeni pracownicy
U Mariana Gornowicza pracuje obecnie 11 osób. To wykwalifikowani pracownicy, na których właściciel może polegać. – Jeden z nich jest u mnie już 25 lat – mówi przedsiębiorca. 
Firma z Czerska kupuje suchą tarcicę i produkuje elementy do mebli tapicerowanych. Głównie nóżki. Realizuje też zlecenia polegające na wykonywaniu ozdobnych elementów do architektury ogrodowej. – Zaopatrujemy firmy z Polski – dodaje Marian Gornowicz. Gotowe meble są jednak eksportowane. W sumie 90 procent wyjeżdża do zachodniej Europy. Głównie do Wielkiej Brytanii. – Nasze wyroby muszą być najwyższej jakości. Tarcicę kupujemy więc tylko z pewnych źródeł. Nasi odbiorcy z Europy kupują towar tylko z takich miejsc, gdzie jest prowadzona racjonalna gospodarka leśna – zaznacza czerski przedsiębiorca.