Maria i Grzegorz Łangowscy od wielu lat prowadzą szkółkę roślin i ogrodnictwo. Można u nich kupić praktycznie wszystko, choć ostatnio stawiają na tradycyjne, polskie rośliny. Przedsiębiorców z ulicy Wielewskiej z tradycyjną wizytą odwiedził burmistrz Przemysław Biesek-Talewski.
Swojego gościa po szkółce i ogrodzie oprowadzali gospodarze. Nie da się ukryć, że ogrodnictwo to wielka pasja Marii i Grzegorza Łangowskich. Pasja i sposób na życie. O swoich roślinach wiedzą praktycznie wszystko. Dlatego też ich klienci oprócz przyjścia na zwyczajne zakupy mogą tu uzyskać wiele ciekawych wskazówek, porad, a nawet podpowiedzi dotyczących projektowania ogrodu. W końcu pani Maria zna się na tym bardzo dobrze. Kończyła studia z architektury krajobrazu.
Nie zimuje
Oboje w swoim ogrodzie spędzają większość dnia. Zimą jest tu mniej pracy. – Jednak żona nie może usiedzieć w domu. Już w lutym w szklarni dogląda roślin – mówi pan Grzegorz. Najwięcej pracy w firmie jest w maju. Wtedy też jest tu ogrom klientów. – Mogą do nas przychodzić, kupować, porozmawiać, a nawet pobujać się na huśtawce – śmieje się pani Maria. 
Rodzinny interes zaczął się od truskawek. Później przyszedł pomysł na inne rośliny. Dziś ogrodnictwo zajmuje już ponad hektar powierzchni i cały czas się rozrasta. W sumie Łangowscy prowadzą swój mały biznes już ponad 20 lat. Razem z nimi w firmie pracują w sumie cztery osoby. Po godzinach swojej pracy, w ogrodnictwie pomaga też syn właścicieli – Łukasz.
Polskie gatunki
W ogrodnictwie możemy spotkać rośliny hartowane. Czyli takie, które tu zimują. Zdarza się, że przedsiębiorcy kupują sadzonki, ale 80 procent tego, co sprzedają, jest z ich produkcji. – Żona specjalizuje się w bylinach – zaznacza Grzegorz Łangowski. Coraz większe zapotrzebowanie jest też na nasze tradycyjne, polskie gatunki. – Klienci wybierają brzozy, buki, graby czy stare jabłonie – podkreśla Maria Łangowska. – Stawiamy na naturę. Na rodzime gatunki. Myślę, że ten trend będzie się rozwijał – dodaje. 
Łangowscy uwielbiają pracować w ogrodzie, a później w nim odpoczywać. Wieczory spędzają w przydomowej altance w towarzystwie swojego ukochanego psa.