1/16 Mistrzostw Polski Młodzików - relacja
Ani przez chwilę nie opadły emocje podczas pierwszego meczu naszych wychowanków w turnieju 1/16 Mistrzostw Polski Młodzików. W pierwszym dniu zawodów szczypiorniści „Dwójki” Czersk podejmowali wychowanków drugiej potęgi polskiej piłki ręcznej – Wisły Płock. Nasi przeciwnicy przyjechali do Czerska z mocnym postanowieniem zwycięstwa, o czym przekonana była również głośna grupa kibiców Wisły obecna w hali sportowej. Od pierwszego gwizdka widać jednak było, że wychowankowie Piotra Frycy podeszli do meczu bardzo skoncentrowani i bez kompleksów. Pierwsi trafili do bramki przyjezdni, jednak czerszczanie szybko odpowiedzieli dwiema bramkami. W pierwszej połowie gra toczyła się w okolicach remisu, raz prowadzili przyjezdni raz miejscowi. W tym czasie mimo nieco słabszych warunków fizycznych, zawodnicy z Czerska bardzo dobrze sobie radzili z kolegami z Płocka. Czerszczanie uważnie bronili w polu a za ich plecami świetne spotkanie rozgrywał bramkarz Nikodem Piekarski. Popularny „Piekarz” odbił w pierwszej połowie kilka bardzo ważnych piłek. W ataku pozycyjnym miejscowi skrupulatnie realizowali założenia trenera i raz po raz skutecznie kończyli akcje. Czerska drużyna działała jak dobrze naoliwiona maszyna a grą kierował, na środku rozegrania, najskuteczniejszy zawodnik meczu – Michał Linda. Swoimi akcjami męczył obrońców z Płocka nasz lewoskrzydłowy Antoni Stosik, który między innymi zakończył bramkami dwa kontrataki. Pierwsza połowa zakończyła się remisem 10 – 10 i wydawało się, że w drugiej również będziemy oglądać grę „na styku”.
Po zmianie stron szybkie dwie bramki zdobyli płocczanie i w serca kibiców wkradła się niepewność. Nasi jednak równie szybko odpowiedzieli dwoma trafieniami i znów był remis. W 35. minucie meczu zawodnicy Wisły osiągnęli największą, trzypunktową przewagę. W tym momencie trener „Dwójki” Piotr Fryca poprosił o czas dla drużyny. Jego i wspierającego go Marcina Lindy uwagi, najwyraźniej poskutkowały ponieważ gra naszych diametralnie się zmieniła. Od tej chwili czerszczanie zdobyli pięć bramek nie tracąc żadnej. W tym czasie zarówno zawodnicy jak i kibice z Płocka wyraźnie stracili pewność siebie a naszych zawodników dzieliło 8 minut od wygranej. Płocczanie zdołali się jeszcze podnieść i dwukrotnie doprowadzili do remisu 19 - 19 i 20 – 20. Na 1,5 min przed zakończeniem spotkania trener czerszczan ostatni raz poprosił o czas dla zespołu. W ostatnich sekundach napięcie sięgnęło zenitu a w euforię niemal dwustuosobową grupę kibiców wprowadził Dawid Pazda, który zdobył decydującą bramkę po brawurowej akcji. Płocczanie nie zdołali odpowiedzieć bramką i miejscowi zasłużenie zainkasowali trzy punkty. Na duże wyrazy uznania zapracowała cała drużyna.
W ocenie wielu kibiców, mecz z Płockiem dostarczył kibicom czerskim dawno nienotowanych emocji.
Skład zwycięskiego zespołu: K. Stolz, M. Aszyk, M. Jutrzenka, F. Szmit, P. Greinke, O. Sarnowski, B. Linda – 3 bramki, H. Nieżurawski, N. Piekarski, A. Stosik – 5, M. Linda – 11, D. Pazda. W zawodach zespół prowadzą Piotr Fryca i Marcin Linda.
Zwycięstwo w Czersku daje naszym zawodnikom prawo gry w turnieju 1/8 Mistrzostw Polski. Prawdopodobnie naszych wychowanków czeka wyjazd do Legnicy. Część z kibiców, będących pod wrażeniem gry naszych młodych mistrzów, już zapowiedziała pomoc w organizacji tego kosztownego przedsięwzięcia. Nie mamy wątpliwości, że możemy liczyć również na przychylność władz samorządowych.