WABET – zaufany producent studni kablowych

Dodane przez Michał Rytlewski - wt., 17/10/2023 - 08:30

Kategoria

Przedsiębiorstwo P.P.H.U. WABET Mariana Watraka produkuje kompletne studnie kablowe o różnych rozmiarach. Pan Marian z przemysłem „betonowym” związany jest przeszło 25 lat i do dziś prowadzi swoją firmę przy ul. Cmentarnej w Czersku. Przedsiębiorcę odwiedził burmistrz. 

Zakład nie jest zbyt duży, zważywszy na fakt, w jakiej branży funkcjonuje. Siedmioosobowy zespół wystarcza aby sprawnie wytwarzać od 5 do 10 kompletnych studni dziennie, w zależności od ich rozmiaru.

Rozpoczęcie działalności
– Swój zakład założyłem dokładnie 1 maja 1998 r. Wcześniej przez 30 lat pracowałem w różnych firmach – mówi właściciel. Przedsiębiorstwo od samego początku było ukierunkowane na produkcję studni kablowych. – Zdarzało się, że zgłaszali się do mnie klienci, którzy byli zainteresowani produktami betonowymi, których nie miałem w ofercie, lecz na ich życzenie produkowaliśmy to, czego potrzebowali – dodaje. 

Atesty i certyfikacja
Każdy z produktów, które oferuje WABET posiada swój własny certyfikat, wydawany przez odpowiednią instytucję. Studnie sprawdzane są w kilku obszarach: mrozoodporności, wytrzymałości na ściskanie, nasiąkliwość i wodoodporność oraz normy wymiarów. Certyfikacja nie jest bezterminowa - dokument wydawany jest na okres 5 lat. Po tym czasie należy ponownie przeprowadzić niezbędne testy. 

Zaplecze technologiczne
– Przy produkcji naszych studni wykorzystujemy technologię wyparzania betonu, która znacząco przyspiesza pracę i sprawia, że gotowy produkt uzyskuje pełnię swoich właściwości po 14 dniach, a po 1 dniu jest gotowy do odbioru. - Czasami zdarza się, że studnia, która wczoraj wyszła z formy, dziś wyjechała na montaż. Dla porównania studnia, która nie była wyparzana swoją wytrzymałość osiąga dopiero po 28 dniach – tłumaczy przedsiębiorca. 

Co dalej?
– Zakład prosperuje bardzo dobrze. Nie możemy narzekać na brak zleceń. – opowiada Pan Marian. – Na chwilę obecną będę pracować tak długo, na ile pozwoli mi zdrowie. Lubię to, co robię i nie wyobrażam sobie życia bez tej pracy  – dodaje z uśmiechem.  
 

Strony w dziale:

Strony w dziale:

Strony w dziale:

Strony w dziele: